Jak i gdzie bezpiecznie stanąć?
HOPY
Jednym z najciekawszych dla kibiców miejsc na oes-ach są zapewne „hopy”, gromadzą największą ilość kibiców. Niestety jest to także jedno z najniebezpieczniejszych miejsc na rajdzie. Nikt stojący tuż przy „hopie” nie jest w stanie przewidzieć, w którym kierunku samochód po skoku powędruje. Niestety kiedy zorientujemy się, że samochód „leci” w naszym kierunku przeważnie jest już za późno.
Kiedy stoimy wszyscy bardzo blisko siebie nie jesteśmy w stanie uciec w żadnym kierunku i musi to skończyć się w tragedią. Nie w każdym miejscu porządku pilnuje policja. Dlatego pamiętajmy co wygląda efektownie nie znaczy, że jest bezpieczne dla nas – kibiców.
Lepiej stanąć te 50 metrów dalej i oglądnąć przejazd bezpiecznie niż ryzykować własne życie! Poza tym jeśli kierowca przejeżdżając hopę zauważy, że kibice stoją daleko to następny raz przejedzie ją pewniej, szybciej, bardziej widowiskowo i zapewne z lepszym czasem. Do wielu ludzi takie rzeczy nie docierają, bo niestety na rajdy nadal często jeżdżą ludzie nieodpowiedzialni.
NAWROTY
Nawrót. Samo to słowo wywołuje u kibica rajdowego szybsze bicie serca. Bo czyż jest coś piękniejszego na rajdzie jeśli nie nawroty? Wiemy wszyscy co znaczy nawrót dla kibica rajdowego. Cieszy też fakt, iż ludzie z safety też o tym wiedzą i starają się jak najwięcej miejsca (oczywiście w miarę możliwości bezpiecznie) udostępnić kibicom. O tyle bezpieczniej możemy jako kibice się czuć, że przed nawrotem przeważnie mamy do czynienia z szykaną i samochody zwalniają niemal do zera. Jednak już nie tyle groźne są dla nas miejsca w których samochód jedzie „na wprost” co na pewno groźne jest stanie „na wyjściu”. Sądzę, że już zdecydowanie bezpieczniejszym miejscem jest stanięcie 5-10 metrów w głąb wewnętrznej i spokojne obserwowanie przejazdu stałej stawki. Rozumiem fotografów, filmowców, że są to jedne z najlepszych miejsc do ujęć. Jednak czy nie warto kosztem może gorszego ujęcia, oglądnąć rajd w pełni bezpieczny? Zastanówcie się zanim wejdziecie na OS.
ZAKRĘTY
Gdy mamy do czynienia z długimi zakrętami często widzimy kibiców stojących na zewnętrznej stronie tuż przy wyjściu z tego zakrętu. No i znowu mamy do czynienia z bardzo nieodpowiedzialnymi ludźmi. Samochód pędzący z prędkością ok. 120-180 km/h zbliżający się do zakrętu zaczyna bardzo gwałtownie hamować i często „ciąć”. Kibice stający blisko wyjścia z zakrętu, gdy samochód wymknie się z pod kontroli kierowcy na tym zakręcie po prostu nie mają żadnych szans. Kierowca może nie być w stanie wyprowadzić pojazdu w tak ciężkiej sytuacji, przykłady takich sytuacji już nie raz obserwowaliśmy na polskich trasach rajdowych, i często niestety kończyły się poważnym wypadkiem, lub w najlepszym wypadku kończyło się na chwili strachu, tyle, że nie wszyscy zdawali sobie sprawę jak mało dzieliło ich od czegoś gorszego niż strach. Dla własnego bezpieczeństwa stańmy 50 metrów dalej a zobaczymy niemalże tyle samo a zapewne zdecydowanie bezpieczniej.
PRAWY 90
Już nie dziwi fakt, że zwykle w tym miejscu za taśmami ale również przed (!!!) często stoją kibice, którzy chyba nie mają wyobraźni i nie są w stanie przewidzieć, że w przypadku awarii hamulców samochodu rajdowego mogą nawet nie wiedzieć kiedy znaleźli się w szpitalu lub co gorsza innym, znacznie chłodniejszym miejscu. Zakładając że auto jest sprawne wcale nie oznacza tego że wszystkie miejsca wokół zakrętu są bezpieczne. Większość kibiców nie zdaje sobie sprawy jak kierowca potrafi ściąć zakręt a później próbując wyprowadzić samochód często „zaczepia” się o przeciwną stronę drogi. W tym przypadku proszę o rozwagę, ponieważ z takimi zakrętami mamy do czynienia dosyć często w Polsce, naprawdę wystarczy 10-15 metrów dalej aby przejazd był dla nas bezpieczny.
Więcej o rajdach na www.highgear.com.pl.